Taką oliwę jadłam u swojej przyjaciółki. Wspólnie ze swoim mężem Włochem prowadzą włoską restaurację. Taka oliwa, świetnie pasuje do makaronów, ryb, zup i mięs. Mi zasmakowała tak bardzo, że nie mogłam się powstrzymać żeby takiej w domu nie przygotować. I oto jest!
- papryczki chilli (ja użyłam opakowania suszonych, ale można wykorzystać świeże)
- ok 1/2-1 szklanki oleju słonecznikowego
- oliwa z oliwek
Papryczki razem z ziarenkami zmiksować, przełożyć do garnka i zalać olejem. Podgrzewać na małym ogniu aż całość będzie ciepła, a olej zrobi się czerwony.
Potem uzupełniamy oliwą z oliwek (ok 1 szklanki lub więcej), tak żeby nie było za ostre i zbyt skoncentrowane. Z czasem taka oliwa nabiera większej ostrości, więc nie każcie jej czekać ;)
Wszystkiego ostrego i dajcie znać czy Wam smakowało!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz