Frytki na przykład.
Przecież one w cale nie muszę być utonkane w tłuszczu.
Więc kiedy mamy ochotę na coś nie zdrowe, zróbmy to w wersji light.
Nie będzie potem wyrzutów ile to pustych kalorii zjedliśmy!
potrzebujemy:
- kilka ziemniaków
- sól, pieprz
- świeże/suszone zioła
Ziemniaki obrać i pokroić w słupki.
Umyć, osuszyć i wsypać do miski.
Dodać przyprawy - sól, pieprz i najlepiej świeże zioła (bazylię, pietruszkę, rozmaryn), ale suszone też będą super.
Całość zawinąć w folię aluminiową i piec w piekarniku ok 20-30 minut aż będą miękkie.
Możemy je ugotować w garnku na parze lub w parowarze (zajęło mi to ok 15 minut).
frytkami bym tego nie nazwała...
OdpowiedzUsuńWyglądają o wiele lepiej niż tradycyjne frytki, dodaję do zakładek, bo chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też często piekę frytki w piekarniku, dużo zdrowsze! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ziemniaczki, są pyszne :-)
OdpowiedzUsuńtakie frytki można zajadać ze smakiem, bez wyrzutów sumienia!
OdpowiedzUsuń