Pudding chia to chyba najprostsze i najszybsze śniadanie jakie można sobie wyobrazić. Wystarczy zalać mlekiem (ja używam roślinnego), zamieszać i odstawić na noc do lodówki. Do śniadania wystarczy dodać owoce. Moim ulubieńcem jest chia z mlekiem kokosowym i z marakują – słodko-kwaśne połączenie jest idealne by rozpocząć dzień. Oprócz niebywałej szybkości przygotowania atutem takiego posiłku są też jego walory zdrowotne – są pełne kwasów omega -3, zawierają błonnik i pomagają podnieść poziom „dobrego” cholesterolu. Mam nadzieję, że przekonałam Was do mojej propozycji śniadaniowej.
Do przygotowania dwóch porcji śniadaniowego puddingu potrzebujemy:
– 3 łyżeczki nasion chia
– ok 150 ml mleka roślinnego (u mnie kokosowe)
– 2 owoce marakui
Nasiona chia wrzucam do pojemnika i zalewam mlekiem. Mieszam i na chwilę odstawiam – powinny zwiększyć swoją objetość, jeszcze raz mieszam i ewentualnie dolewam odrobinę mleka. Zostawiam w lodówce na kilka godzin a najlepiej przenocować pudding przez noc. Rano podzielić pudding na dwie porcje, dodać owoc marakui. Muszę przyznać, że to połączenie to był strzał w dziesiątkę. Słodycz mleka kokosowego łagodziła lekka kwaskowatość owocu marakui.
Śniadaniowa fantazja :) lubię te nasionka...
OdpowiedzUsuń3 składniki, a jaki pyszny deser!
OdpowiedzUsuńMoje ukochane nasionka :-) mniam :-)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie jak sadzawka z dużą ilością kijanek :))
OdpowiedzUsuń