Oboje zakochaliśmy się w tym przepisie (dostałam o rodziców, a oni od swoich znajomych) a właściwie keczupie, który powstał. Jest lekko pikantny (zawsze możecie użyć mniej papryczek chilli), aromatyczny, bardzo pomidorowy i można go stosować do wielu dań. Nasz już prawie zniknął. Obdarowaliśmy małą buteleczką znajomych, którzy stwierdzili po chwili, że to jest fenomenalny smak - chciałoby się go wyjadać łyżką z garnka (podczas gotowania) a potem ze słoiczków.
Do przygotowania Ljuticy potrzebujemy:
- 3 kg czerwonej papryki
- 250 g papryczek chilli
- 10 ząbków czosnku
- 1 szklankę octu
- 1.5 szklanki cukru
- 1.5 szklanki oleju
- 2 łyżki soli kamiennej
- 3 liście laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 600g przecieru pomidorowego
Papryki oczyścic z gniazd nasiennych i pokroić w grubą kostkę. Czosnek obrać.
W garnku, na odrobinie rozgrzanego tłuszczu, smażyć papryki i czosnek przez ok 15 - 20 minut (całość powinna być miękka).
Po tym czasie dodać pozostałe składniki i smażyć przez 40 minut. Gorący keczup przenosić do słoików, które od razu zakręcamy i stawiamy do góry dnem.
Jestem ciekawa czy Wam ten przepis też przypadł do gustu. Dajcie znać czy Wam smakował!
Wspaniale wygląda. Oj musi być pyszny :-)
OdpowiedzUsuńMarzena - jest bombowy. U nas prawie cały zjedzony i chyba będę się zabierać za kolejną porcję, bo czeka mnie nalot keczupomaniaków :D
UsuńPiękny kolorek i po składzie widać, że to samo dobro :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis na keczup:) Do wypróbowania:)))
OdpowiedzUsuń